Jak przystało na dobry rozrywkowo-kulinarno-podróżniczy i domowy blog, nie mogłoby zabraknąć na nim opisów win i innych alkoholi z rozmaitych zakątków świata. Nie jesteśmy jednak wytrawnymi sommelierami i wina testować będziemy w sposób prosty (po prostu je pijąc).
Dziś przedstawiamy wam trunek prosto z Gruzji, czerwone wino półsłodkie – Amulet Tyflis Old.
Jak napisano na etykiecie, wino idealnie nadaje się do czerwonych mięs, sałatek warzywnych, deserów oraz serów. My również podzielamy to zdanie. Wychylając pierwszy kieliszek, Ania stwierdziła, że trunek w pierwszym momencie jest słodki, by po chwili nabrać odrobiny cierpkości. Poza tym skomentowała dwoma słowami – "bardzo dobre". Natomiast mi aromat wina skojarzył się z czymś nieznanym (przynajmniej mi nieznanym). Coś pomiędzy zapachem destylarni, a… sam nie wiem czego.
Niestety nie możemy napisać jaka jest dokładna cena wina, bo dostaliśmy je w prezencie. Ale małe poszukiwania w Internecie doprowadziły do informacji, że powinno kosztować około 20-25 zł. Za tę cenę jest to alkohol warty uwagi, zwłaszcza dla kogoś kto nie potrafi odróżnić aromatu butwiejących desek od aromatu skórzanego siodła. Ciekawa jest również etykieta na butelce, która zmienia wzór w zależności od kąta patrzenia (zupełnie jak na linijkach z lat 80-tych).
Dodam jeszcze, że zawartość alkoholu to 11%, ale dobrze odczuwalne 11% ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz